poniedziałek, 17 sierpnia 2009

Słodkie laski

Od jakiegoś już czasu nie miałem dziewczyny i co za tym idzie nie moczyłem mojego naganiacza w słodkich cipeczkach . Wstał kolejny dzień poszedłem do pracy a w pracy jak to w pracy szef zwalił mi na głowę upierdliwego klienta , któremu musiałem sprzedać to badziewie produkowane w naszych zakładach zachwalając to jako najlepszy produkt na rynku . Stary cap się spóźniał więc postanowiłem wykorzystać wolny czas zacząłem przeglądać oferty innych firm produkujących podobne gówno jak moja firma .
Znudzony postanowiłem się rozerwać i mając nadzieję że porozmawiam z kimś normalnym wszedłem na stronę chata - zawsze uważałem że to chłam bo można komuś wcisnąć kit że rozmawia się z laską o wzroście 180 cm blond włosach super figurze i pięknych niebieskich oczach , a w rzeczywistości jest 40 letnią zakompleksioną napaloną balonówą liczącą że sprowokuje młodego chłoptasia do walenia konia przy kompie .


Rozglądając się po poszczególnych grupach wybrałem PODRYW , no i miałem racje kiedy przeczytałem kilka pierwszych bzdurnych tekstów wypisywanych na chacie ogólnym zaraz odechciało mi się korzystać tej wątpliwej przyjemności , lecz w pewnym momencie zaprosiła mnie do prywatnej rozmowy pewna dziewczyna o pseudonimie Jasmina .
Jak okazało się była na urlopie w moim mieście od kilku dni i nudziła się jak mops .
Opisała się jako naturalna brunetka o brązowych oczach i długich nogach . Pomyślałem chatowa ściema żeby naciągnąć mnie na jakąś frywolniejszą rozmowę jak to robiłem ostatni raz . Nie miałem ochoty na taką rozrywkę ale postanowiłem postawić na jedną kartę i zaproponować jej spotkanie ( pomyślałem sobie jeśli jest taka jaka się opisuje to się zgodzi a jeśli jest oszustką będzie się wymigiwać ) i o dziwo dziewczyna przystała bardzo chętnie na moją propozycje . Umówiliśmy się na godzinę 18:00 przy wejściu do parku , miała siedzieć na pierwszej ławeczce z brzegu . Rozłączyłem się z Internetem i oczekiwałem nadal na zrzędliwego klienta . Do mojego biura wpadł szef i zakomunikował mi iż nasz ” wspaniały” klient zrezygnował ze spotkania i umówi się ze mną na jakiś inny termin , korzystając z okazji że nie miałem nic pilnego do roboty spytałem czy mogę wyjść wcześniej . Otrzymałem nie mile widziane przez mojego bossa pozwolenie , spakowałem się założyłem marynarkę a że był piątek poszedłem tylnim wejściem unikając zaproszeń na beznadziejne i nudne imprezki organizowane przez mało atrakcyjne pracownice naszej administracji .
Popołudnie było piękne słoneczne nareszcie zaczęła rządzić wiosna która zawsze napawała mnie optymizmem i chęcią do życia .
Poszedłem do domu starówka i zapominając iż do spotkania mnie z Jasminą z netu została mi tylko godzinka . Przechodząc obok licznych sklepów spoglądałem na wystawy i przyglądałem się turystą odwiedzających licznie moje miasto co roku . Przyszedłem do domu o 17:30 wziąłem prysznic i przebrałem się w domowe ciuchy . W pewnym momencie spoglądając na leżącego na moim biurku note booka przypomniało mi się o spotkaniu z Jasminą . Przebrałem się w strój bardziej odpowiedni na pierwsze spotkanie tzn. trochę lepsze dżinsy od tych w których chodzę po domu i moją ulubioną koszule z długim rękawem .Gdy wychodziłem z domu była 17:55 a do parku miałem spory kawałek i z góry wiedziałem że się spóźnię .
Kiedy dochodziłem do miejsca spotkania ogarnął mnie pewnego rodzaju strach jak przed pierwszą randka ale pomyślałem nie masz nic do stracenia poszedłem w stronę głównej alejki . I tu zaczął się dopiero problem na trzech pierwszych z brzegu ławeczkach siedziały pojedynczo trzy kobiety , które wyglądały jak mój mit o naciągaczkach z netu . Oblał mnie zimny pot chciałem uciekać jak najszybciej z myślami iż któraś z nich podejdzie do mnie i okaże się “piękną” Jasminą . Spuściłem głowę w dół i zacząłem odchodzić szybkim krokiem nie patrząc przed siebie , nagle o kur…. co za ból miałem wrażenie że pierdolnąłem głową w latarnie . Otworzyłem oczy patrzę a przede mną leży na chodniku ładna laska i trzyma się za głowę .
- Przepraszam - powiedziałem do niej
- To ja przepraszam - odpowiedziała
- Nic się pani nie stało
- Nie nic dziękuję , rozglądałam się bo mam się tu z kimś spotkać i zupełnie nie patrzałam na drogę eszcze raz przepraszam
Dotarło do mnie ze to jest właśnie Jasmina . Zapytałem nieśmiało :
- Czy nie czekasz przypadkiem na mnie ?
- A czy ty jesteś tym chłopakiem z chatu ? - zapytała
- Tak to ja a ty jesteś Jasmina ?
- Właściwie to Małgosia
- Ja jestem Adam miło mi
- Mnie również - odpowiedziała .
Po krótkiej pogawędce stwierdziłem ze jest nie tylko bardzo ładna ale również inteligentna i miła . Poszliśmy do pobliskiego ogródka piwnego gdzie wypiliśmy po małym piwku .
Dziewczyna zaskoczyła mnie swoją urodą miała rzeczywiście naturalne ciemnobrązowe długie włosy , duże ładne brązowe oczy , nie miała jakiegoś pięknego makijażu tylko lekko pomalowane usta co dodawało jej dodatkowego uroku . W momencie kiedy szła do bufetu mogłem spojrzeć na jej figurę której nic nie miałem do zarzucenia . Wysoka bez grama nadwagi piękne biodra długie zadbane nogi no i najważniejsze piękny i słodki tyłeczek !
Po miłej pogawędce postanowiliśmy się przejść po parku zapadał już zmierzch i zaczęły zapalać się lampy przy alejkach . Kiedy zaczęło mi burczeć w brzuchu postanowiłem że zaproszę ją do pizzeri która jest blisko mojego domu , zgodziła się . Po obfitej kolacji kombinowałem jak tu zaproponować żeby wstąpiła do mnie . Wyszło to całkiem naturalnie powiedziałem jej że mieszkam obok i czy nie zechciała by wstąpić jeszcze na chwile do mnie. Ku mojemu zdziwieniu odpowiedziała z - miłą chęcią .
Kiedy byliśmy już w mieszkaniu otworzyłem butelkę czerwonego wina i włączyłem jakąś muzykę , zaczęliśmy rozmawiać o życiu o partnerach . Ja nie ukrywając rozbierałem ją oczami patrzyłem na jej piersi szyje dekolt obserwowałem jej zachowanie
i bałem się że się domyśla iż jest już nada w moich oczach . W pewnym momencie dyskretnie spojrzałem na zegarek była północ . Małgosia była już w lekkim humorze który wywołał alkohol i gestykulując pełnym kieliszkiem oblała mają ulubiona koszulę . Wtedy nachyliła się nademną ze ścierką a ja korzystając z okazji delikatnie ją pocałowałem i zaczekałem na jej reakcje a reakcja była natychmiastowa , wpakowała mi swój język do ust i zaczęliśmy się całować bardzo namiętnie . Pomyślałem łatwo poszło spróbujemy dalej . Zacząłem całować ją w szyję bardzo powoli miejsce po miejscu bardzo jej się to podobało następnie zsunąłem jej ramiączko z bluzeczki i stanika zająłem się jej ramieniem . Wtedy już wiedziałem ze chodzi jej o to samo co mnie . Położyłem ją na łóżku spuściłem bluzeczkę trochę niżej i zdjąłem jej stanik i przed moimi oczami odsłoniły się cudowne okrąglutkie cycuszki zaraz się nimi zająłem , lizałem i ssałem jej sutki aż stały się twarde . Ale ona też nie próżnowała zdjęła mi poplamioną koszule i gładziła mnie ręką po klacie robiła to bardzo subtelnie i delikatnie . Kiedy już była bardzo gorąca z podniecenia zdjąłem jej spódniczkę a mój język wędrował po jej brzuchu ściągnąłem jej po chwili majtki i zacząłem ręką dotykać jej wzgórka i wspaniałego wypielęgnowanego paseczka włosów łonowych . Po chwili moja ręka przesunęła się w dół gdzie czekała już wilgotna z rozkoszy cipka , dotykałem ją bardzo delikatnie i powoli przesuwając palcami w dół i w górę na wargi sromowe zaczęły napływać krople ekstazy wtedy wsadziłem do sirotka dwa palce Małgosia jęknęła .
Kiedy moje palce penetrowały muszelkę , jej ręka zaczęła dotykać przez spodnie mojego nabrzmiałego fiuta , ale ja najpierw chciałem spróbować soków wypływających z jej cipki dlatego osunąłem się w dół i wprawiłem mój język a szybki ruchy , nektar był wspaniały a ja wgłębiałem się tak że aż nie mogłem oddychać . Przez ciało Małgosi przeszła fala orgazmów wiła się z rozkoszy po łóżku nie dając się utrzymać , wtedy przysunąłem się w górę i znów zaczęliśmy się namiętnie całować . Małgosia korzystając z okazji rozpięła mi spodnie i zsunęła je na moje uda , w momencie kiedy odchyliła moje slipy czerwony rozgrzany i mokry naganiacz wyskoczył prosto w jej dłoń , zaczęła go dotykać przesuwając dłoń w górę i w dół , byłem bliski wytrysku ale wyczuła to i rozpoczęła pieścić moje jądra dotykała ich delikatnie i bardzo powoli , uznałem iż to jest ten moment kiedy to ona powinna przejąć inicjatywę dlatego ująłem ją za biodra i jednym ruchem sprawiłem że to ona była teraz na mnie . Podniosła się usiadła mi na nogach wzięła do ręki mojego fiuta którego następnie wpakowała sobie do ust , pomyślałem że jest bardzo doświadczoną kochanką , pieściła najpierw samą żołądź następnie wsadziła go bardzo głęboko od czasu do czasu przerywając żebym nie wytrysnął , drugą ręką pieściła moje jądra . Kiedy już mieliśmy przejść do dania głównego to uświadomiłem sobie że nie mam w domu prezerwatywy ale jej nie sprawiło to żadnego problemu wskoczyła na mojego sterczącego fiuta i rozpoczęła ostrą jazdę na jeźdźca było cudownie wchodziłem w nią całą długością aż jęczała z zachwytu .
Mocne podniecenie spowodowało iż po kilku minutach jazdy odczułem że zbliża się moment wytrysku , powiedziałem jej żeby zeszła a ona sama dokończyła sprawę ręką , wytrysnąłem jej prosto w dłoń aż ciepła sperma pociekła z dłoni na prześcieradło . Pomyślałem wtedy iż warto było czekać tyle tygodni w abstynencji sexualnej żeby teraz przeżyć taki odjazd . Po całej sprawie przytuliła się do mnie mocno i zasnęliśmy .
Rankiem obudziłem się a Małgosia brała prysznic postanowiłem się przyłączyć , wszedłem do kabiny i na początek dnia postanowiła mi zrobić loda robiła to tak samo zajebiście jak w nocy ale ja nie pozwalając żeby była pokrzywdzona uniosłem ją do wysokości moich bioder i oparłem ją o ścianę . Wpakowałem fiuta aż po same jaja , pieściłem językiem jej sutki , przyspieszyłem nieco swoje ruchy i spuściłem się jej prosto w cipkę ( nie myśląc o dalszych konsekwencjach takiego szaleństwa ) .
Będę pamiętał ten wieczór do końca mojego życia a konsekwencji szaleństwa prysznicowego nie było ale wcale nie przeszkadza to nam być ze sobą . Gosia zgodziła się przenieść do mnie porzuciła swoją dawną pracę i jesteśmy razem , kto by pomyślał że dzięki chatowi internetowemu którego byłem tak gorącym przeciwnikiem .

Brak komentarzy: