czwartek, 13 sierpnia 2009

Dziewczyna z pociągu

Nie zapomnę nigdy tego co wydarzyło się w zeszłe wakacje. Wracałem znad morza. Na jednej ze stacji do mojego przedziału wsiadła młoda dziewczyna. Mogła mieć 21-23 lata. Szczupła brunetka. Miała na sobie letnią błękitną sukienkę do pół uda. Nogi przepiękne, cudownie zbudowane i lekko opalone, tak jak lubię. Siadła na przeciwko mnie i zaczęła czytać gazetę. Gazeta zasłoniła jej twarz , mogłem teraz bez przeszkód podziwiać to cudowne ciało, nie obawiając się ,że ona się zorientuje i będzie mi trochę głupio, bo wpatrywałem się w miejsce, gdzie uda chowały się pod sukienką. W pewnym momencie laska poruszyła się i rozłożyła szerzej nogi. Moim oczom ukazał się niezwykle podniecający widok: nie miała na sobie majtek !!! Mimo tego , że w przedziale były jeszcze 3 inne osoby , tylko ja mogłem oglądać jej dziurkę , z racji tego, że siedziałem na przeciw niej. Widziałem różowe wargi otoczone wąskim paskiem włosków, ona musiała je chyba codziennie pielęgnować. Krew zaczęła mi szybciej krążyć , napływała też do mojego członka, który stawał się coraz większy. Nie mogłem oderwać oczy od jej cudownego skarbu.
Dziewczyna w pewnym momencie energicznym ruchem zwinęła gazetę i uśmiechając się popatrzyła mi w oczy, wiedziała że wpatrywałem się w jej szparkę. Widziała też moje pęczniejące spodnie. Nagle wstała, a wstając jeszcze szerzej rozchyliła uda. Wyszła z przedziału i zaczęła powoli iść w stronę toalety. Ruszyłem za nią. Byłem coraz bliżej i bliżej i gdy już prawie weszła do WC chwyciłem ją za ramię. Nie obróciła się , staneła na chwilę i lekko schyliła się. Już byłem pewien, że chodzi jej o to samo. Jedną rękę włożyłem jej pod sukienkę i chwyciłem za biodro, a drugą wyciągnąłem penisa na zewnątrz - stał i był gotowy do zabawy. Zadarłem jej sukienkę, zbliżyłem ją do siebie i zacząłem powoli w nią wchodzić. Była naprawdę mokra, a jej cudowne ciepło zaczęło ogrzewać mojego penisa. Zaczęła się poruszać, wbijałem się w nią coraz szybciej i głębiej. Po dłuższej chwili stukania jej w rytm stukotu kół pociągu poczułem ,że jej szparka zaczyna wykonywać serie skurczów na moim palu, to zawsze doprowadzało mnie do ekstazy - wbiłem się jeszcze kilka razy i zacząłem szczytować razem z nią, trwało to dobre pół minuty zanim przestałem wlewać w nią ostatnie krople mojego nasienia.
Gdy ochłonąłem zauważyłem , że pociąg wjeżdża na stację. Piękna nieznajoma ruszyła w stronę przedziału. Ja postanowiłem odczekać jeszcze chwilę. Gdy jednak doszedłem już do przedziału , zauważyłem , że nie ma ani jej , ani jej rzeczy. Pociąg ruszył , wyjrzałem przez okno i zobaczyłem , że stoi na peronie i macha do mnie. Machnąłem do niej i wtedy wiatr podwiał jej letnią sukienkę i zobaczyłem po raz ostatni jej wspaniałą dziurkę. Nigdy więcej jej nie spotkałem...

Brak komentarzy: