piątek, 2 października 2009

Urodziny

Czy opowiadalem Wam o moich szesnastych urodzinach? Nie, to moze powinienem powiedziec, ze jest to jedna z najbardziej erotycznych przygód, które mi sie przydarzyly. Daniel byl gospodarzem tego przyjecia. Ma naprawde ogromny dom: trzy pietra i super salon. Bylo cale mnóstwo ludzi i Lusia – super laska. Jej tata pochodzi z Chin wiec miala w sobie to niesamowite piekno Azjatki. Tanczylem z nia nie raz – koledzy nawet mysleli, ze moze sie z tego rozwinie jakis dluzszy zwiazek.
Ale od poczatku. Joasia i Daniel sa rodzenstwem. Aska to niezla laska. Szczuplutka, blond wlosy i sliczny, jedrny tyleczek, który az sie chce scisnac… jest starsza o dwa lata ode mnie. Zawsze uwazalem ja za naprawde goraca laska, wiec nie dziwnego ze za kazdym razem rozgladalem sie za nia w nadziei, ze moze sie zjawi. Wkrótce jednak zainteresowalem sie Lusia i momentalnie przestalem myslec o Asce.
Wkrótce dosc mocno sie nastukalem i Lusia tez nie grzeszyla trzezwoscia. Zaczela delikatnie calowac mnie po karku, wiec zachecony jej gra wsunalem dlonie pod jej mini i zatrzymalem sie na jej jedrnych posladkach. Wyszeptala bym poszedl za nia i oczywiscie nie moglem sie oprzec takiej pokusie. Szedlem za nia wlepiajac wzrok w jej kolyszace sie biodra.
Kiedy weszlismy do pokoju zamknela za nami drzwi i rzucila mnie na lózko. Powoli zaczela rozpinac spódniczke, a potem bluzke. Patrzylem na jej pojawiajace sie spod materialu cialo i jej pelnych piersi. Gdy byla calkiem naga podeszla do mnie podajac mi jedwabna chustke proszac bym przewiazal nia oczy. Nie moglem to uwierzyc. Zrobilem co kazala i wkrótce jej nagosc znikla mi z przed oczu. Wkrótce uslyszalem jeszcze jeden dziewczecy glos. Zamarlem. Wkrótce poczulem jak czyjes rece rozpinaja mi koszule i glaszcza mój tors, brzuch i delikatnie masuja. Byly delikatne i cieple – zdawalo mi sie, ze obudzily sie we mnie wszystkie moje zmysly, kiedy zabraklo mi zmyslu widzenia.
Kiedy nie mialem juz na sobie koszuli obie dziewczyny zajely sie moimi spodniami. Dwie pary rak zdejmowaly ze mnie spodnie i delikatnie masujac mojego juz peczniejacego penisa. Laskotaly moje jadra. Poczulem mokry i goracy jezyk siegajacy mojego napletka. Po jeszcze kilku takich akcjach ich rece oddalily sie ode mnie i uslyszalem dzwiek namietnych pocalunków. Lezalem tak nieruchomo jeszcze chwilke, ale po pewnym czasie zaciekawilo mnie to i zdjalem opaske. Zdziwilem sie ogromnie.
Na podlodze kleczaly dwie nagie dziewczyny zlaczone namietnym pocalunkiem. Nie to mnie zdziwilo, lecz to ze Lusia calowala Aske. Nigdy wczesniej nie widzialem Aski nago i musze powiedziec, ze byla ponetnym ruchanskiem. Jej opalona skóra lsnila olejkiem i jej zapach rozchodzil sie po calym pokoju. Aska miala szerokie biodra i duzo wieksze piersi. Lusia byla slicznie wyprofilowana z malymi, ale jedrnymi cycuszkami. Nie wiedzialem wtedy, która wole, ale patrzac z perspektywy czasu móglbym wybrac pomiedzy nimi bardzo latwo.
Przygladalem sie temu przedstawieniu przez jakis czas. Obserwowalem jak ich rece dotykaly wzajemnie swych cipek wykonujac przy tym koliste ruchy, co obie dziewczyny przyprawialo o orgazm wypelniajac ich dlonie sokami ekstazy. Pojekiwalem razem z nimi oparlszy glowe na dloniach i przygladajac sie jak skonczony duren zamiast wziac sie do roboty…. Te gorace pieszczoty trwaly jeszcze przez wiele minut, az Aska nie zauwazyla, ze patrze. Popatrzyla na mnie z pozadaniem – znalem ten blysk w jej oczach bardzo dobrze.
“Zobacz Lusiu – zajelysmy sie soba I zapomnialysmy, ze mamy goscia w pokoju”. Powiedziala to delikatnym i namietnym glosem, który zdradzil, ze jest rozpalona i rzadna dalszych igraszek seksualnych. “Musimy poswiecic mu troche uwagi nie sadzisz?” Dwie dziewczyny: jedna w której podkochiwalem sie od dziecinstwa i druga za która bym oddal wszystko i w dodatku zabawialy sie soba – co jeszcze lepsze, chcialy mnie wlaczyc do swojej zabawy….. Jak w niezlym pornolu.

Obie wpatrywaly sie we mnie nic nie mówiac. Pod ich zglodnialym wzrokiem czulem jak uchodzi ze mnie zycie. Zaczalem ciezej oddychac. Nie chcialem zawalic takiej okazji. W koncu Lusia odpowiedziala: “Tak musimy pozwolic mu sie zabawic z nami – widac, ze bardzo chce”. Mój fjut stal sztywno jak Palac Kultury prawie wyskakujac ze slipek. Mialem nadzieje przelecec Luske, ale ii z Aska tez? Nigdy kumple by tego nie kupili – nawet ja nie moglem uwierzyc w swoje szczescie.
Zanim zdazylem pomyslec Aska zsunela moje slipki do kolan a Luska sciagnela je ze mnie do konca. Unioslem sie do góry by ulatwic im to. Obie wymienily spojrzenia miedzy soba i zblizyly sie do moich bioder delikatnie kasajac mnie po obu stronach. Mój penis stal na strazy pomiedzy ich glowami. Obie wymienialy opinie na temat jego wielkosci. Wiedzialem, ze troche sie ze mna drocza, ale jak na swój wiek i tak bylem calkiem niezle wyposazony. Usiadlem i zdjalem do konca koszule. Zostalem w tej pozycji patrzac z usmiechem na dwie glowy bogini seksu, az do momentu gdy Aska znowu pchnela mnie na lózko. Zanim zdazylem zareagowac mokra i soczysta cipka Luski oplotla mojego fiuta. Jej sprawnosc w tej gimnastyce wskazywala, ze miala w tym wprawe. Zaczela sie poruszac powoli w góre i w dól mojej paly – czulem delikatnosc i wilgoc wnetrza jej muszelki.
Wszedlem w nia odrobinke glebiej – zajeczala usmiechajac sie delikatnie. Prawie zapomnialem o obecnosci Aski w pokoju, gdy nagle zapytala “A co wy na
to?”. Jej rece oplotly sie wokól Luski i zaczely delikatnie piescic jej sutki. “Podoba sie wam” mówiac to przesunela swe palce na lechtaczke i zaczela piescic ja coraz to natarczywiej. Luska zaczela posuwac sie na mnie szybciej i mocniej. Jej pojekiwania nasilaly sie. Dochodzila do orgazmu. Czulem jak jej cipka wypelnia sie sluzem, który wyplywal z niej i zraszal cale moje podbrzusze. Gdy juz rozlala sie na moim fiucie spojrzala na mnie z satysfakcja. Ja jeszcze nie doszedlem, wiec cudu w tym nie widzialem.
Gdy Luska przesunela sie na drugi koniec lózka Aska nachylila sie nade mna dajac mi szeroki obraz swoich cycków. Zaczela namietnie ssac mojego jeszcze twardego fiuta i zlizywac soki Luski. Powoli lizala moja pale, potem przyspieszyla. Gdy próbowala wziac mnie calego w usta zamarlem i prawie przestalem oddychac. Za kazdym razem jak oblizywala moja glówke przeszywaly mnie dreszcze rozkoszy. Niemal sie spuscilem, ale wiedzialem, ze przerwie to tylko moja niesamowita sesje pierdolenia. Wiec wstrzymywalem sperme by moglo to trwac jak najdluzej. Aska obrócila sie na kleczka tylem do mnie wypinajac swój jedrny tyleczek do mnie. Przyklaklem równiez i biorac w rece twardego kutasa wszedlem od tylu delikatnie w wilgotniutka cipke Aski. Masowalem delikatnie jej posladki i wszedlem w nia caly. Nie byla tak wasa jak Lusia, ale jaj cipka lsnila od sluzów i jak to zobaczylem sprawilo mi to wiele przyjemnosci. Jej cycki skakaly w rytm jak ja posuwalem, az do momentu gdy Lusia polozyla sie na plecach pod nia glowa w strone mojego fiuta swidrujacego w Aski cipce. Jej rece masowaly nabrzmiale balony Aski, jej jezyk zlizywal ze mnie zmieszane soki naszej ekstazy. Aska pomiedzy jekami rozkoszy, kiedy ja pieprzylem lapczywie wylizywala cipka Luski.
Przyspieszylem swe ruchy. Chcialem doprowadzic cala nasza trójkąt do ekstazy w tym samym czasie, a z jeków Lusi wiedzialem, ze juz dochodzi. Aska zaczela pokrzykiwac i delikatnie nasadzajac sie na mnie coraz glebiej. Lancuszek orgazmów zaczal sie od Lusi’ która zalala sperma rozkoszy. Zaraz potem ja doprowadzilem Aske do szczytowania – jej cipka wylala z siebie niesamowita ilosc kisielku. Wtedy i ja wbilem sie w nia caly i poruszalem sie z niesamowita sila i intensywnoscia i wpuscilem. Dluzej juz nie moglem wytrzymac i spuscilem sie w nia, zalewajac jej muszelke goraca sperma. Opadlem wyczerpany obok moich dwóch bogini. Nie pamietam kiedy zasnalem i kiedy one wyszly z pokoju. Obudzilem sie nad rankiem nadal nie wierzac w swoje szczescie.

środa, 23 września 2009

Prawdziwa namiętność

Kiedy bylibyśmy sam na sam, ja podszedłbym do Ciebie powolutku i patrząc Ci głęboko w oczy, przyciągnął do siebie-oplatając rękoma wokół talii. Subtelnie pocieram swoim nosem o Twój nosek, by jeszcze na moment odwlec chwilę spotkania naszych ust. Moje dłonie powoli płyną po biodrach, aby zacząć pieścić Twój-doprowadzający mężczyzn do szału- tyłeczek. Rozpinam zamek spódniczki, która przy odrobinie mojej pomocy spływa na podłogę. Delikatnie i powoli całują Twoje usta, tak wspaniale smakujesz...Przypieram Cię do ściany. Czuję jak wzbiera we mnie podniecenie. Po plecach przesuwam w górę dłoń i w końcu wplatam ją w Twoje pachnące włosy. Całujemy się coraz bardziej namiętnie. Pieszczę alabastrową szyjkę, ponętne uszka. Zdejmuję z Ciebie bluzeczkę. Stanik tak pięknie opina Twoje jędrne piersi. Całuję ich delikatną skórę, dotykam, uwalniam z okowów staniczka. Drażnię języczkiem sutki, ssam. Muśnięciami dłoni pieszczę ich skórę, z wyczuciem zgniatam, masuję. Moje usta schodzą coraz niżej, przez dłuższą chwilę zajmuję się Twym brzuszkiem, jednocześnie nie zaniedbując piersi. Schodzę jeszcze niżej całuję wzgórek, rozkoszne uda z premedytacją omijając Twoją muszelkę. Widzę jak chce by ją pieścić. Odwracam Cię twarzą do ściany. Teraz Twój tyłeczek, tak rozkosznie go wypinasz. Zaczynam delikatnie zsuwać majteczki, całuje. Zaczynam przesuwać się w górę, pieścić twoje plecy, masuję piersi, drażnię karczek. Zaczynamy całować się coraz namiętniej, dziko. Zdecydowanym ruchem odwracam Cię i przyciskam do ściany. Na chwilę przestaję całować, rozpościerając twoje dłonie nad głową. Całuję usta szyję, piersi. Osuwam się na dół, przesuwając ręce na piersi. Już całuję pępek,... wzgórek, wewnętrzne strony uda. Po chwili przestaję. Wstaję zaglądam Ci głęboko w oczy i składam delikatny pocałunek na Twoje usta. Biorę Cię na ręce i zanoszę do łóżka. Na chwilę odchodzę. Siadasz na łóżku starając zobaczyć co robię. Wracam z tacą na której niosę szampana, truskawki, bitą śmietanę, delikatną długą białą różę. Stawiam tacę obok łóżka. Z szafki obok łóżka wyciągam dwie jedwabiste apaszki. Siadam za tobą. Wącham Twoje włosy, tak pięknie pachną. Całuję twój kark, szyję, uszka, jednocześnie coraz wyżej przesuwam apaszkę spływającą teraz z Twojego w dół, delikatnie muskając skórę piersi. Przewiązuję Ci nią oczy. Następnie drugą apaszką delikatnie obwiązuje twoje dłonie. Twoje związane ręce zakładam sobie za głowę. I dalej delikatnie pieszczę Twoje ciało. Najpierw muskam, a później ściskam piersi, opuszczam jedną dłoń niżej i zaczynam drażnić twój wzgórek. Chcę byś położyła się na łóżku. Przez chwilę nie mogę oderwać wzroku od Twojego zmysłowego ciała. Biorę do ręki różę i jej pachnącymi białymi płatkami, zmysłowo dotykam twojej skóry. Najpierw szyja, potem piersi i powolutku coraz niżej. Przechodzę do ud, zajmę się nimi troszkę dłużej, by po chwili powoli muskać Twoje łono. Teraz truskawki . Zanurzam jedną w bitej śmietanie i zbliżam do Twoich ust, ale gdy tylko chcesz jej skosztować, szybko unoszę ją do góry. Robiąc Ci na złość z premedytacją brudzę Twój nosek bitą śmietaną. Wreszcie pozwalam Ci skosztować „zakazanego owocu”. Wokół Twoich ust i na nosku pozostaje troszkę bitej śmietany. Delikatnie ją zlizuję. Teraz kolej na to bym ja coś skosztował. Z pojemnika z sykiem wylewam odrobinę bitej śmietany na Twoje piersi. Biorę jedną z truskawek i zaniżając ją w bitej śmietanie, spokojnie sobie zjadam. Następnie powoli zlizuję resztę śmietanki z Twoich piersi. Może czegoś się napijemy. Wlewam szampana do kieliszka. Podaje Tobie byś mogła się napić. Po czym nasze usta łączą się w długim namiętnym pocałunku. Teraz wypiję troszkę ja, resztę wyleję pomiędzy Twoje piersi, patrząc jak ich doliną szampan powolutku podąży w kierunku Twojego pępka. W tym miejscu napiję się go ponownie. Słyszysz szum lodu w kubeczku. Zaczynam namiętnie całować twoje piersi, drażnić i lekko przygryzać ich sutki. Gdy tylko stają się dostatecznie rozpalone przykładam do nich kostkę lodu, jednocześnie całując drugą pierś. Potem powoli kostka lodu wędruje w dół w kierunku twojego łona. Energicznym ruchem rozkładam Twoje nogi. Lekko stopniałą już kostkę lodu wkładam do ust i zaczynam pieścić twoje rozpalone łono. Wodze po nim językiem, by w końcu skupić się na łechtaczce, jestem ciekaw jak zareaguje Twoje ciało na przemian doznające ciepła mojego języka oraz chłodu resztek kostki lodu. Pieszczę Cię powoli nie zważając na Twoje coraz szybsze oddechy i pojękiwania. Twoje nogi coraz silniej oplatają moją szyję, a biodra w pełnych rozkoszy konwulsjach unoszą się coraz wyżej. Jednak nie zamierzam przestać tak długo aż dosięgniesz szczytu Po wszystkim odsłonie Ci oczy, pocałuję czule i zapytam na co masz ochotę w następnej kolejności...

wtorek, 18 sierpnia 2009

Zaliczenie

Witam. Mam dla was kolejną porcję moich erotycznych przeżyć, a więc zaczynam od razu.
Ponieważ przez liczne balangi i niechęć do nauki zawaliłam semestr na uczelni uprosiłam profesora aby dał mi szansę na poprawę. W dniu mojego zaliczenia poszłam na uczelnię i weszłam do otwartej sali, usiadłam w ławce i czekałam na mojego oprawcę. Gdy wszedł do sali poczułam dreszcz. Zamknął drzwi usiadł za biurkiem i zapytał jak chce zaliczyć cały semestr. Wtedy górę wzięło podniecenie.
Odparłam że może mnie mieć tylko dla siebie. Uśmiechnął się, a ja wstałam i podeszłam do jego biurka na które po chwili weszłam jak kocica na kolanach. On coś nadal gadał że tak nie można i takie tam, ale jak odwróciłam się i ujrzał mój tyłek podniósł spódniczkę i zaczął mnie dotykać. Po chwili stwierdziłam że wystarczy mu tego macania i usiadłam na biurku okrakiem. Odsłoniłam majtki i pokazałam mu swoją myszkę.
Dotknął mnie swoją obleśną łapą i przyssał sie do mnie jak zwierzę. Mimo tego że był strasznie obleśny zaczęłam jęczeć cicho. W końcu nie wytrzymałam i złapałam jego głowę, przyciskając do swojej szparki. Wygięłam się w łuk, a on przestał mnie lizać dopadł do moich piersi wyjął je ze stanika i zaczął ssać.
Wpychałam mu piersi na zmianę, chciałam żeby je pochłonął.
Gdy juz nasycił sie moimi cycuszkami uklękłam na biurku. On wstał i wyjął swoją pałę ze spodni a ja jak grzeczna dziewczynka wzięłam jego pałę do ust i zaczęłam ssać. Obciągałam jego penisa raz szybciej raz wolniej - mocniej i delikatniej - czułam jak rośnie w moich ustach, jak pulsuje i się pręży, a jęk mojego „przydupasa” sprawiał że chciałam jeszcze i jeszcze.
On też miał mało. Łapał moją głowę i wpychał mi fiuta głęboko do gardła. Ksztusiłam się nim, ale robiłam laskę dalej - ssałam bez przerwy. Wtedy on szarpnął moją głowę i zaczął lać sokami rozkoszy. Skurwiel doszedł szybciej niż ja.
Zaczęłam mu walić ręką i wytrzepałam z niego resztki białego płynu. Położyłam się na biurku, a on odsłonił moją szparkę i wtargnął w nią brutalnie. Zaczął mnie posuwać ostro i dynamicznie. Robił to tak jak by nie robił tego z rok. Czułam jak rozpruwa moją norkę. Popychał mnie w tej pozycji dość długo, później on położył się na biurku, a ja dosiadłam jego “sprzęt”.
Ujeżdżałam go i dotykałam jego obleśnego ciała. Czułam jak jego czubek penisa uderza o mój żołądek, upadałam na jego fiuta mocno, dynamicznie i do dna. Postanowiłam zmienić pozycję, podniosłam się z jego fiuta i usiadłam na nim, ale tyłem do jego twarzy.
Zaczęłam go ujeżdżać, a on miętosił moje cycki swoimi łapskami. Jeździłam na nim i masowałam swoją cipkę jego fiutem, wtedy zażądał pozycji 69. Zgodziłam się, bo co miałam za wyjście. Musiałam jakoś zaliczyć semestr. Poza tym podniecenie nie pozwalało mi na nic innego, jak na godzenie się na każdą propozycje.
Pozycja 69 nie trwała długo, ponieważ dostałam orgazmu, wyginając się przerwałam pieszczoty mojego kochanka i fujarka mu opadła. Wtedy zszedł z biurka i zażądał abym się o nie oparła.
Wiedziałam o co mu chodzi, che dostać moja drugą dziurkę. Robiłam to już, ale miałam pewną obawę. No ale cóż, wypięłam się i poczułam jak splunął w moje kakaowe oczko. O dziwo wszedł delikatnie, a ja pod pretekstem masażu jego jaj złapałam je w dłoń. Pomyślałam, że jak mnie zaboli to jego też.
Zaczął mnie posuwać coraz dynamiczniej i szczypać moje cycki. Ścisnęłam jego jaja, ale jemu to sprawiało przyjemność. Syczał z rozkoszy posuwając mnie coraz szybciej. Czułam jak rozrywa moją dupe. Gdy mnie tak posuwał podniosłam nogę na biurko. A on zanurzał sie we mnie głębiej. Czułam jak mnie mdli. Tyłek pękał mi w szwach. A on dalej i dalej i głębiej wbijał się we mnie.
Złapał mnie za kark i zaczął chamsko maksymalnie ruchać. Darłam sie z bólu, ale on myślał, że to rozkosz bo robił to coraz bardziej brutalnie. Szarpnął moje włosy i rzucił na kolana, wtedy zaczął walić sobie i trysnął spermą na moje piersi i twarz.
Po wszystkim usiadł za biurkiem i poprosił o indeks. Wpisał mi czwórkę. Naplułam mu w twarz i wyszłam z sali. Pojechałam do domu i umyłam swoje ciało i krwawiącą pupcie.

poniedziałek, 17 sierpnia 2009

Masturbacja

Czesc. Poniewaz zajmujecie sie szeroko rozumiana tematyka seksu, w tym masturbacji, chcialem sie podzielic z wami moimi doswiadczeniami. W tej dziedzinie jestem mysle wyrafinowanym specjalista. Aby osiagnac maksymalna rozkosz z masturbacji musicie ja wykonywac totalnie. Doznacie wtedy niezapomnianych przezyc. Musicie odrzucic wszelkie bariery i zahamowania. Jak ja to robie: 1.uzywam odpowiedniego sprzetu: klasyczny maly wibrator dla kobiet, który doskonale spisuje sie przy pieszczeniu kutasa, sztuczna pochwa, tubka do pieszczenia odbytu, klamerki na sutki, 2.materialy do pobudzenia: ostre porno w postaci filmów video, czasopism, zdjecia i filmy na komputerze. Sesje onanistyczna planuje na ok. 3-4 godziny. Przedtem dokladnie gole genitalia (wtedy mozna osiagnac prawdziwa rozkosz - szczególnie jaja sa bardzo wrazliwe). Nastepnie rozbieram sie do naga, zaczynam od pieszczot reka kutasa, druga reka, gdy mam wolna, pieszcze jaja. Do zwilzania stosuje oliwke dziecieca i wlasna sline Kutasa wale nastepujaco: klasycznie lapiac za skórke i wykonujac ruchy góra-dól, sciskam 1,2,3 trzema palcami, potem cala dlonia, walkuje miedzy dwoma dlonmi, pocieram wedzidelko napletka, laskocze go. W miedzyczasie lubie piescic jaja: glaszcze kilkoma palcami, pózniej cala dlonia worek mosznowy, laskocze go, intensywnie pocieram od odbytu wzdluz srodka worka do kutasa. Gdy jestem podjarany biore wibrator i wale nim chuja obejmujac razem z dlonia i przystawiajac do wedzidelka, w miedzyczasie gumowa wibrujaca pochwe przykladam do jader i sciskam miedzy nogami. Jednoczesne trzepanie chuja i jaj jest odjazdowe. Pózniej zaczynam angazowac odbyt (koniecznie musicie tego spróbowac - musi byc on dokladnie wymyty). Glaszcze go 1,2,3 palcami nawilzonymi palcami, które pózniej wprowadzam, nastepnie wsuwam do dupy odpowiednio przygotowana tubke. Bedac nabitym na tube wykonuje posuwiste ruchy i wale dalej konia. Pobudzenie odbytu zwieksza ogromnie podniecenie, pala stoi jak na bacznosc i trzepanie jest strasznie przyjemne. Lubie w tym czasie ogladac laski pierdolone w dupe i lesby wylizujace sobie odbyty. Lubie jednoczesnie stosowac klamerki na sutki (wczesniej wspomniane) - to taki pieprzyk masochistyczny. Ból jest fantastyczny - wzmaga rozkosz, szczególnie przy spuszczaniu chce sie wyc z przyjemnosci. Mozna je stosowac tez na jaja ale bólu nie wytrzymacie zbyt dlugo dlatego sutki sa lepsze. Trzepiac konia dodatkowo zahaczam dlonia o klamerki na sutkach co wywoluje zajebista rozkosz. Dla zwiekszenia doznan podczas bicie konia co jakis czas gdy chce mi sie siku oddaje mocz do przygotowanej szklanki, który oczywiscie wypijam (trzeba sie przelamac - to jest naprawde cool). Pijac slony i cieply mocz wyobrazam sobie, ze robi mi do ust siku dlugonoga wyuzdana brunetka z wygolona cipa dajac mi ja i swój odbyt nastepnie do wylizania. Na koniec wytrysk: spuszczam sie sperma na talerz kurczowo mruzac oczy i kurczac stopy z rozkoszy. Sperme oczywiscie trzeba wypic z talerza. Robie to powoli ze smakiem lizac i polykajac cieply slonawy plyn. Wyobrazam sobie wtedy ze zlizuje go z ust, cycków, cipy, odbytu i stóp jakiejs zajebistej laski na która sie wlasnie spuscilem. Mozna sie tez spuscic na dlonie i zlizywac sperme z palców ssac je i wyobrazajac sobie ze daje nam swoje ospermione wypielegnowane dlonie jakas dziwka. W czasie tych cudownych czynnosci odpowiednie jest oczywiscie wlasciwe pobudzenie. Lubie ogladac zdjecia i filmy, raz podnieca mnie bardzo ostre porno, kiedy indziej delikatne zdjecia. Uwielbiam dlugonogie laski w rajstopach (chetnie czarne i cieliste) majacych szpileczki na paskach odkrywajace polakierowane palce u nóg i piete lub ukazujacych stopy z wysokim podbiciem. Móglbym im lizac i ssac te stopy godzinami. Nie ma jednak jak ostry hard , laski wylizujace sobie wygolone cipy, i ssace huje sa zajebiste. Ogladajac kobiete lizaca i ssaca kutasa wyobrazam sobie ze robie to ja a ona podsuwa mi kutasa trzymajac go wypielegnowana dlonia (nie jestem pedalem ale to tez jest cool). Wylizuje zoladz i napletek ssie intensywnie calego czekajac na cudowny wytrysk spermy w gardlo. Ospermione twarze pieknych kobiet sa wspaniale, mozna by z nich wszystkich ja ze smakiem zlizac. Ostatnio bardzo mnie podnieca pissing i lekki s/m. Stalem sie jego zagorzalym fanem z pasja kolekcjonuje wszelkie materialy na ten temat. Walac konia wyobrazam sobie ze jestem u wyuzdanej pary. Laska bierze mnie do toalety. Jest ubrana w cieliste rajstopy majac odslonieta pizde i stopy, trzyma w reku skórzany pas. Kaze mi ukleknac, nachyla sie i odddaje cieplym strumieniem cudowny mocz, kaze mi wszystko wypic. Uraniam krople, a ona wali mnie pasem przez plecy i wyzywa mnie rynsztokowym slownikiem od najgorszych skurwysynów, kutasów i gównojadów. Nie wytrzymuje i spuszczam sie na jej stopy. - Wyliz sperme, chuju - krzyczy laska. Robie to oczywiscie ze smakiem i przyjemnoscia. Zlizuje ja z podbicia, piety i sse kazdy palec u jej zgrabnych nóg. Kutas mi za chwile znów sterczy. Laska nastepnie prowadzi mnie do pokoju, tam czeka juz jej partner. Przypina sobie sztucznego kutasa i zwilza go olejkiem. Mnie zaklada spinacze na sutki. Kaze mi sie wypiac. Wjezdza sztucznym kutasem w mój odbyt i zaczyna rytmicznie mnie posuwac. Tymczasem jej partner przysuwa mi wygolonego kutasa pod usta. - Ciagnij druta, kurwa i to szybko - rozkazuje dziewczyna. Nie jestem ciota ale kutas faceta wyglada fajnie, jest duzy i ksztaltny. Co robic. Biore go do ust, lize i wysuwam rytmicznie, lize jaja, wedzidelko, trzepiac facetowi konia. Tymczasem laska posuwa mnie intensywnie w dupe. Pózniej wyjmuje dildo i zaczyna lizac. Tak, czuje jej jezyk w swoim odbycie, to jest cudowne. Facet spuszcza mi sie do ust slonawym plynem. Jest tego duzo ale staram sie polknac wszystko. To jeszcze nie koniec - mówi kobieta. Wypina ksztaltne dupsko i daje mi do reki pas. - Zlej teraz mnie jak ostatnia kurwe, zdzire, szmate skurwysynu. Zaczynam chloste dziewczyny wyzywajac ja od najgorszych: - Ty kurwo, gówno, moczo i spermojadko, spiore Cie i pózniej obesram. Tylek robi sie siny i czerwony. Ona tymczasem masuje sobie pizde i lechtaczke. Nagle wygina sie w orgiastycznym skurczu. Teraz spróbuj tego - ponownie rozkazuje. Wypina ponownie tylek, domyslam o co jej chodzi, przysuwam sie i wsuwam jezyk w rowek miedzy posladkami. Zaczynam lizac jej odbyt, wprowadzam jezyk jak najglebiej, wykonuje posuwiste ruchy, laska pierdzi mi prosto do ust ale to tylko mnie dodatkowo podnieca z przyjemnoscia wacham jej zapach. Ona równoczesnie robi facetowi ponownie laske. Jej odbyt jest cudowny, pachnie prawdziwa kobieta. Teraz kutas - laska wrzeszczy. Wprowadzam chuja do odbytu. Po kilku ruchach podniecony spuszczam sie. - A na koniec to, co lubisz najbardziej - informujac kobieta przynosi miednice z toalety. Staje w rozkroku i ponownie wypuszcza z siebie cieply cudowny zólty plyn. Facet w tym czasie onanizuje sie zawziecie. Mocz zalewa mi usta, twarz, oczy smakuje i pije go z wielka rozkosza. Jest cieply, slony, pachnie jej wyuzdana kobiecoscia. Trzepie sobie jednoczesnie konia wsuwajac i wysuwajac wibrator z odbytu. Spuszczam sie do miednicy. Jej wymieszane szczochy z moja sperma tworza niezapomniana mieszanke. Razem z dziewczyna wylizujemy to ze smakiem. Caluje ja w namietne usta czujac zapach i smak spermy wymieszanej z moczem. Jest cudownie. Caluje jej rece z wdziecznosci za tek wspaniala rozkosz. To wspaniala, perwersyjna dziwka, chyba sie w niej zakocham. Takie marzenia pomagaja bardzo pomagaja przy masturbacji, cóz bym dal zeby spotkac wspaniala dziewczyne która nasika mi do ust. Pissing bardzo ostatnio mnie zafascynowal, co nie oznacza, ze nie lubie innych firm seksu. Wprost przeciwnie - uwielbiam wszystko. o na koniec bylo male odbiegniecie od tematu.

Słodkie laski

Od jakiegoś już czasu nie miałem dziewczyny i co za tym idzie nie moczyłem mojego naganiacza w słodkich cipeczkach . Wstał kolejny dzień poszedłem do pracy a w pracy jak to w pracy szef zwalił mi na głowę upierdliwego klienta , któremu musiałem sprzedać to badziewie produkowane w naszych zakładach zachwalając to jako najlepszy produkt na rynku . Stary cap się spóźniał więc postanowiłem wykorzystać wolny czas zacząłem przeglądać oferty innych firm produkujących podobne gówno jak moja firma .
Znudzony postanowiłem się rozerwać i mając nadzieję że porozmawiam z kimś normalnym wszedłem na stronę chata - zawsze uważałem że to chłam bo można komuś wcisnąć kit że rozmawia się z laską o wzroście 180 cm blond włosach super figurze i pięknych niebieskich oczach , a w rzeczywistości jest 40 letnią zakompleksioną napaloną balonówą liczącą że sprowokuje młodego chłoptasia do walenia konia przy kompie .


Rozglądając się po poszczególnych grupach wybrałem PODRYW , no i miałem racje kiedy przeczytałem kilka pierwszych bzdurnych tekstów wypisywanych na chacie ogólnym zaraz odechciało mi się korzystać tej wątpliwej przyjemności , lecz w pewnym momencie zaprosiła mnie do prywatnej rozmowy pewna dziewczyna o pseudonimie Jasmina .
Jak okazało się była na urlopie w moim mieście od kilku dni i nudziła się jak mops .
Opisała się jako naturalna brunetka o brązowych oczach i długich nogach . Pomyślałem chatowa ściema żeby naciągnąć mnie na jakąś frywolniejszą rozmowę jak to robiłem ostatni raz . Nie miałem ochoty na taką rozrywkę ale postanowiłem postawić na jedną kartę i zaproponować jej spotkanie ( pomyślałem sobie jeśli jest taka jaka się opisuje to się zgodzi a jeśli jest oszustką będzie się wymigiwać ) i o dziwo dziewczyna przystała bardzo chętnie na moją propozycje . Umówiliśmy się na godzinę 18:00 przy wejściu do parku , miała siedzieć na pierwszej ławeczce z brzegu . Rozłączyłem się z Internetem i oczekiwałem nadal na zrzędliwego klienta . Do mojego biura wpadł szef i zakomunikował mi iż nasz ” wspaniały” klient zrezygnował ze spotkania i umówi się ze mną na jakiś inny termin , korzystając z okazji że nie miałem nic pilnego do roboty spytałem czy mogę wyjść wcześniej . Otrzymałem nie mile widziane przez mojego bossa pozwolenie , spakowałem się założyłem marynarkę a że był piątek poszedłem tylnim wejściem unikając zaproszeń na beznadziejne i nudne imprezki organizowane przez mało atrakcyjne pracownice naszej administracji .
Popołudnie było piękne słoneczne nareszcie zaczęła rządzić wiosna która zawsze napawała mnie optymizmem i chęcią do życia .
Poszedłem do domu starówka i zapominając iż do spotkania mnie z Jasminą z netu została mi tylko godzinka . Przechodząc obok licznych sklepów spoglądałem na wystawy i przyglądałem się turystą odwiedzających licznie moje miasto co roku . Przyszedłem do domu o 17:30 wziąłem prysznic i przebrałem się w domowe ciuchy . W pewnym momencie spoglądając na leżącego na moim biurku note booka przypomniało mi się o spotkaniu z Jasminą . Przebrałem się w strój bardziej odpowiedni na pierwsze spotkanie tzn. trochę lepsze dżinsy od tych w których chodzę po domu i moją ulubioną koszule z długim rękawem .Gdy wychodziłem z domu była 17:55 a do parku miałem spory kawałek i z góry wiedziałem że się spóźnię .
Kiedy dochodziłem do miejsca spotkania ogarnął mnie pewnego rodzaju strach jak przed pierwszą randka ale pomyślałem nie masz nic do stracenia poszedłem w stronę głównej alejki . I tu zaczął się dopiero problem na trzech pierwszych z brzegu ławeczkach siedziały pojedynczo trzy kobiety , które wyglądały jak mój mit o naciągaczkach z netu . Oblał mnie zimny pot chciałem uciekać jak najszybciej z myślami iż któraś z nich podejdzie do mnie i okaże się “piękną” Jasminą . Spuściłem głowę w dół i zacząłem odchodzić szybkim krokiem nie patrząc przed siebie , nagle o kur…. co za ból miałem wrażenie że pierdolnąłem głową w latarnie . Otworzyłem oczy patrzę a przede mną leży na chodniku ładna laska i trzyma się za głowę .
- Przepraszam - powiedziałem do niej
- To ja przepraszam - odpowiedziała
- Nic się pani nie stało
- Nie nic dziękuję , rozglądałam się bo mam się tu z kimś spotkać i zupełnie nie patrzałam na drogę eszcze raz przepraszam
Dotarło do mnie ze to jest właśnie Jasmina . Zapytałem nieśmiało :
- Czy nie czekasz przypadkiem na mnie ?
- A czy ty jesteś tym chłopakiem z chatu ? - zapytała
- Tak to ja a ty jesteś Jasmina ?
- Właściwie to Małgosia
- Ja jestem Adam miło mi
- Mnie również - odpowiedziała .
Po krótkiej pogawędce stwierdziłem ze jest nie tylko bardzo ładna ale również inteligentna i miła . Poszliśmy do pobliskiego ogródka piwnego gdzie wypiliśmy po małym piwku .
Dziewczyna zaskoczyła mnie swoją urodą miała rzeczywiście naturalne ciemnobrązowe długie włosy , duże ładne brązowe oczy , nie miała jakiegoś pięknego makijażu tylko lekko pomalowane usta co dodawało jej dodatkowego uroku . W momencie kiedy szła do bufetu mogłem spojrzeć na jej figurę której nic nie miałem do zarzucenia . Wysoka bez grama nadwagi piękne biodra długie zadbane nogi no i najważniejsze piękny i słodki tyłeczek !
Po miłej pogawędce postanowiliśmy się przejść po parku zapadał już zmierzch i zaczęły zapalać się lampy przy alejkach . Kiedy zaczęło mi burczeć w brzuchu postanowiłem że zaproszę ją do pizzeri która jest blisko mojego domu , zgodziła się . Po obfitej kolacji kombinowałem jak tu zaproponować żeby wstąpiła do mnie . Wyszło to całkiem naturalnie powiedziałem jej że mieszkam obok i czy nie zechciała by wstąpić jeszcze na chwile do mnie. Ku mojemu zdziwieniu odpowiedziała z - miłą chęcią .
Kiedy byliśmy już w mieszkaniu otworzyłem butelkę czerwonego wina i włączyłem jakąś muzykę , zaczęliśmy rozmawiać o życiu o partnerach . Ja nie ukrywając rozbierałem ją oczami patrzyłem na jej piersi szyje dekolt obserwowałem jej zachowanie
i bałem się że się domyśla iż jest już nada w moich oczach . W pewnym momencie dyskretnie spojrzałem na zegarek była północ . Małgosia była już w lekkim humorze który wywołał alkohol i gestykulując pełnym kieliszkiem oblała mają ulubiona koszulę . Wtedy nachyliła się nademną ze ścierką a ja korzystając z okazji delikatnie ją pocałowałem i zaczekałem na jej reakcje a reakcja była natychmiastowa , wpakowała mi swój język do ust i zaczęliśmy się całować bardzo namiętnie . Pomyślałem łatwo poszło spróbujemy dalej . Zacząłem całować ją w szyję bardzo powoli miejsce po miejscu bardzo jej się to podobało następnie zsunąłem jej ramiączko z bluzeczki i stanika zająłem się jej ramieniem . Wtedy już wiedziałem ze chodzi jej o to samo co mnie . Położyłem ją na łóżku spuściłem bluzeczkę trochę niżej i zdjąłem jej stanik i przed moimi oczami odsłoniły się cudowne okrąglutkie cycuszki zaraz się nimi zająłem , lizałem i ssałem jej sutki aż stały się twarde . Ale ona też nie próżnowała zdjęła mi poplamioną koszule i gładziła mnie ręką po klacie robiła to bardzo subtelnie i delikatnie . Kiedy już była bardzo gorąca z podniecenia zdjąłem jej spódniczkę a mój język wędrował po jej brzuchu ściągnąłem jej po chwili majtki i zacząłem ręką dotykać jej wzgórka i wspaniałego wypielęgnowanego paseczka włosów łonowych . Po chwili moja ręka przesunęła się w dół gdzie czekała już wilgotna z rozkoszy cipka , dotykałem ją bardzo delikatnie i powoli przesuwając palcami w dół i w górę na wargi sromowe zaczęły napływać krople ekstazy wtedy wsadziłem do sirotka dwa palce Małgosia jęknęła .
Kiedy moje palce penetrowały muszelkę , jej ręka zaczęła dotykać przez spodnie mojego nabrzmiałego fiuta , ale ja najpierw chciałem spróbować soków wypływających z jej cipki dlatego osunąłem się w dół i wprawiłem mój język a szybki ruchy , nektar był wspaniały a ja wgłębiałem się tak że aż nie mogłem oddychać . Przez ciało Małgosi przeszła fala orgazmów wiła się z rozkoszy po łóżku nie dając się utrzymać , wtedy przysunąłem się w górę i znów zaczęliśmy się namiętnie całować . Małgosia korzystając z okazji rozpięła mi spodnie i zsunęła je na moje uda , w momencie kiedy odchyliła moje slipy czerwony rozgrzany i mokry naganiacz wyskoczył prosto w jej dłoń , zaczęła go dotykać przesuwając dłoń w górę i w dół , byłem bliski wytrysku ale wyczuła to i rozpoczęła pieścić moje jądra dotykała ich delikatnie i bardzo powoli , uznałem iż to jest ten moment kiedy to ona powinna przejąć inicjatywę dlatego ująłem ją za biodra i jednym ruchem sprawiłem że to ona była teraz na mnie . Podniosła się usiadła mi na nogach wzięła do ręki mojego fiuta którego następnie wpakowała sobie do ust , pomyślałem że jest bardzo doświadczoną kochanką , pieściła najpierw samą żołądź następnie wsadziła go bardzo głęboko od czasu do czasu przerywając żebym nie wytrysnął , drugą ręką pieściła moje jądra . Kiedy już mieliśmy przejść do dania głównego to uświadomiłem sobie że nie mam w domu prezerwatywy ale jej nie sprawiło to żadnego problemu wskoczyła na mojego sterczącego fiuta i rozpoczęła ostrą jazdę na jeźdźca było cudownie wchodziłem w nią całą długością aż jęczała z zachwytu .
Mocne podniecenie spowodowało iż po kilku minutach jazdy odczułem że zbliża się moment wytrysku , powiedziałem jej żeby zeszła a ona sama dokończyła sprawę ręką , wytrysnąłem jej prosto w dłoń aż ciepła sperma pociekła z dłoni na prześcieradło . Pomyślałem wtedy iż warto było czekać tyle tygodni w abstynencji sexualnej żeby teraz przeżyć taki odjazd . Po całej sprawie przytuliła się do mnie mocno i zasnęliśmy .
Rankiem obudziłem się a Małgosia brała prysznic postanowiłem się przyłączyć , wszedłem do kabiny i na początek dnia postanowiła mi zrobić loda robiła to tak samo zajebiście jak w nocy ale ja nie pozwalając żeby była pokrzywdzona uniosłem ją do wysokości moich bioder i oparłem ją o ścianę . Wpakowałem fiuta aż po same jaja , pieściłem językiem jej sutki , przyspieszyłem nieco swoje ruchy i spuściłem się jej prosto w cipkę ( nie myśląc o dalszych konsekwencjach takiego szaleństwa ) .
Będę pamiętał ten wieczór do końca mojego życia a konsekwencji szaleństwa prysznicowego nie było ale wcale nie przeszkadza to nam być ze sobą . Gosia zgodziła się przenieść do mnie porzuciła swoją dawną pracę i jesteśmy razem , kto by pomyślał że dzięki chatowi internetowemu którego byłem tak gorącym przeciwnikiem .

czwartek, 13 sierpnia 2009

Dziewczyna z pociągu

Nie zapomnę nigdy tego co wydarzyło się w zeszłe wakacje. Wracałem znad morza. Na jednej ze stacji do mojego przedziału wsiadła młoda dziewczyna. Mogła mieć 21-23 lata. Szczupła brunetka. Miała na sobie letnią błękitną sukienkę do pół uda. Nogi przepiękne, cudownie zbudowane i lekko opalone, tak jak lubię. Siadła na przeciwko mnie i zaczęła czytać gazetę. Gazeta zasłoniła jej twarz , mogłem teraz bez przeszkód podziwiać to cudowne ciało, nie obawiając się ,że ona się zorientuje i będzie mi trochę głupio, bo wpatrywałem się w miejsce, gdzie uda chowały się pod sukienką. W pewnym momencie laska poruszyła się i rozłożyła szerzej nogi. Moim oczom ukazał się niezwykle podniecający widok: nie miała na sobie majtek !!! Mimo tego , że w przedziale były jeszcze 3 inne osoby , tylko ja mogłem oglądać jej dziurkę , z racji tego, że siedziałem na przeciw niej. Widziałem różowe wargi otoczone wąskim paskiem włosków, ona musiała je chyba codziennie pielęgnować. Krew zaczęła mi szybciej krążyć , napływała też do mojego członka, który stawał się coraz większy. Nie mogłem oderwać oczy od jej cudownego skarbu.
Dziewczyna w pewnym momencie energicznym ruchem zwinęła gazetę i uśmiechając się popatrzyła mi w oczy, wiedziała że wpatrywałem się w jej szparkę. Widziała też moje pęczniejące spodnie. Nagle wstała, a wstając jeszcze szerzej rozchyliła uda. Wyszła z przedziału i zaczęła powoli iść w stronę toalety. Ruszyłem za nią. Byłem coraz bliżej i bliżej i gdy już prawie weszła do WC chwyciłem ją za ramię. Nie obróciła się , staneła na chwilę i lekko schyliła się. Już byłem pewien, że chodzi jej o to samo. Jedną rękę włożyłem jej pod sukienkę i chwyciłem za biodro, a drugą wyciągnąłem penisa na zewnątrz - stał i był gotowy do zabawy. Zadarłem jej sukienkę, zbliżyłem ją do siebie i zacząłem powoli w nią wchodzić. Była naprawdę mokra, a jej cudowne ciepło zaczęło ogrzewać mojego penisa. Zaczęła się poruszać, wbijałem się w nią coraz szybciej i głębiej. Po dłuższej chwili stukania jej w rytm stukotu kół pociągu poczułem ,że jej szparka zaczyna wykonywać serie skurczów na moim palu, to zawsze doprowadzało mnie do ekstazy - wbiłem się jeszcze kilka razy i zacząłem szczytować razem z nią, trwało to dobre pół minuty zanim przestałem wlewać w nią ostatnie krople mojego nasienia.
Gdy ochłonąłem zauważyłem , że pociąg wjeżdża na stację. Piękna nieznajoma ruszyła w stronę przedziału. Ja postanowiłem odczekać jeszcze chwilę. Gdy jednak doszedłem już do przedziału , zauważyłem , że nie ma ani jej , ani jej rzeczy. Pociąg ruszył , wyjrzałem przez okno i zobaczyłem , że stoi na peronie i macha do mnie. Machnąłem do niej i wtedy wiatr podwiał jej letnią sukienkę i zobaczyłem po raz ostatni jej wspaniałą dziurkę. Nigdy więcej jej nie spotkałem...